-Bello, nawet nie wiesz jak trudno mi jest się z tobą pożegnać. Cieszę się, że to właśnie z tobą mój syn doznał szczęścia. Jesteś dla mnie jak rodzona córka.
Następnie wpadłam w ramiona mojej przyjaciółki.
-Bello, ciezę się, że jesteśmy przyjaciółkami. Kocham cię jak siostrę i nigdy o tobie nie zapomnę.
Nawet Rosalie, która nigdy mnie nie lubiła przytuliła mnie.
-Wiedz Bello, że Edward dzięki tobie zmienił się na lepsze, uśmiechał się, wrócił do grania na pianinie i umiał żartować. Dziękuje ci za to.
-Córciu, to jest nie sprawiedliwe, żyliśmy z tobą zaledwie 24 lata, rodzic nigdy nie powinien żegnać córki tylko na odwrut. Kocham cię córeczko.
Oczami Edwarda
-Ja ciebie też... mamo. - Bella wypowiedziała te słowa i na zawsze zamkneła swoje oczy. Nikt już nie wytrzymał i wszyscy się rozpłakaliśmy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziś nadszedł ten dzień i wszyscy stoimy nad jej grobem, wciąż nie wieżąc, że po mojej ukochanej zostały tylko wspomnienia. Po raz kolejny czytałem napis na grobie.
Izabella Maria Swan
ur.13.09.1988r.
zm. 20.03.2012r.
Pozostaniesz w sercach, kych którzy cię kochali
Nigdy się z tym nie pogodzę.
NARRYRATOR:
Miał rację tylko nigdy nie trwało tak długo, dzisiaj to jedgo rodzina stoi nad jego grobem i rozpłacza.
Edward Antony Cullen
ur.20.04.1901r.
zm.8.3.2013r.
Dołączy do swojej ukochanej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz